Jak już wspomniałam, bardzo lubię uczyć (się) związków frazeologicznych, zatem przedstawiam Wam dzisiaj pierwszy z nich: en menos que canta un gallo, czyli zrobić coś w jednej chwili, bardzo szybko, takie nasze w mgnieniu oka. Wyobraźcie sobie, że totalnie się z czymś nie wyrabiacie, więc teraz musicie dołożyć wszelkich starań, by zrobić to jak najszybciej jak się da. W takiej sytuacji możecie użyć właśnie en menos que canta un gallo, przykładowo: Tenía que salir dentro de 15 minutos para no perder el avión, pero mi maleta todavía no estaba hecha. Por suerte, me ayudó toda mi familia y la hicimos en menos que canta un gallo. Musiałam wyjść w ciągu 15 minut, żeby nie spóźnić się na smolot, ale moja walizka jeszcze nie była spakowana. Na szczęście pomogła mi cała rodzina i spakowaliśmy ją w mgnieniu oka. A jak Ty użyłbyś/użyłabyś en menos que canta un gallo w zdaniu? Czekam na Wasze propozycje w komentarzu! Un abrazo, Kasia
Hola, tu Kasia, osoba zakochana w języku Hiszpańskim, hiszpańskiej kulturze i nauczaniu. Moja przygoda z hiszpańskim zaczęła się od wolontariatu, w którym uczestniczyłam z Hiszpankami, 7 lat temu, kiedy jedyne co potrafiłam powiedzieć, to „Hola, me llamo Kasia”. Dziewczyny tak zaraziły mnie swoją energią i zachwyciły brzmieniem ich języka, że chwilę później zainstalowałam aplikację Duolingo. Parę minut konsekwentnej nauki dzień w dzień i po roku ledwo, bo ledwo, ale byłam w stanie dogadać się z Argentyńczykami, którzy odwiedzili moje miasto. Po tym doświadczeniu postanowiłam zapisać się na kurs hiszpańskiego z lektorem i w końcu poczułam, że wszystko zaczyna układać mi się w głowie, a umiejętności mówienia powoli rozkwitają. Dlatego też, jeśli tylko masz taką możliwość, serdecznie polecam Ci naukę języków obcych z nauczycielem. Oczywiście nie jako jedyną formę nauki, ale tę przewodnią. Jeśli tylko będziesz chciał/a, to chętnie poprowadzę Cię przez podróż z językiem hiszpańskim. Pierwsze kroki w nauczaniu postawiłam na praktykach wakacyjnych w ramach programu Erasmus+ w szkole językowej, znajdującej się w Maladze (obok widać zdjęcie właśnie z tej wyprawy). Jestem nauczycielką hiszpańskiego od 3 lat, podczas których miałam przyjemność prowadzić kursy dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Muszę przyznać, że lubię tę różnorodność, bo ciężko w takim trybie pracy wpaść w rutynę. Oprócz nauczania, szczególnie umiłowałam sobie związki frazeologiczne, dlatego chętnie wplatam je na zajęciach, by moi uczniowie mieli dodatkową szansę poszerzyć słownictwo. Właśnie kończę pisać moją pracę magisterską, właśnie na temat związków frazeologicznych, więc już niebawem mam nadzieję uzyskać tytuł magistra i jeszcze pełniej poświęcić się mojej pasji nauczania. ŚciskamUn abrazo, Kasia Mapa strony